Pokaz Kenzo po raz pierwszy w Polsce

Wczoraj na dziedzińcu Zamku Ujazdowskiego odbył się pierwszy w naszym kraju pokaz mody Kenzo kolekcji jesień-zima 2009/2010.
Pierwszy w Polsce pokaz paryskiego domu mody założonego przez Japończyka Kenzo Takadę to mix najnowszych trendów i folkowych inspiracji. Obecność stałego dla marki motywu – pięknych, dużych kwiatów i odważne sięganie do wschodniej, japońskiej i rosyjskiej w duchu tradycji.
Miękkie, bardzo obszerne i kolorowe swetry, jednak o fasonach podkreślających sylwetkę, nie oversized, etnograficzne wręcz, duże czapki i kapelusiki. Wspomniane wzory kwiatowe nakładane malarsko, pastelowo i regularne motywy geometryczne, romby, kraty, zimowe czernie i szarości rozświetlanie czerwienią, turkusem, cytryną. Obok luźnych fasonów minimalistyczne cięcia. Dla panów spodnie rurki i obfite golfy, dla pań – gigantyczne, przerysowane, mimo to wciąż kobiece buty z dodatkowymi platformami, które pozwalają utrzymać się w pionie, do tego ciepłe, grube rajstopy o stonowanych kolorach.
Z kronikarskiego obowiązku dodajmy zaś, że pierwszy polski pokaz mody Kenzo zorganizowany na wyjątkowo mroźnym i wietrznym dziedzińcu Zamku Ujazdowskiego – chyba po to, by wprowadzić gości w syberyjski klimat – podziwiali m.in. Aleksandra Kwaśniewska, Natalia Kukulska, Paulina Młynarska, Paweł Rurak-Sokal i Dominika Gawęda, Cezary Harasymowicz, Katarzyna Cerekwicka, Frytka w roli reporterki i Robert Kupisz, stylista fryzur w rolu modela na wybiegu.
Andrzej Kwaśniewski
foto: Katarzyna Średnicka
Takada Ken-zo to mój ulubiony od lat projektant (zaraz po Galiano i klasycznym Armanim )przez swoje prace, ale również filozofie, idee i to że podbił Europejską twierdzę mody-Paryż. Czy ktoś widział jego paryski apartament z wypisanymi na płótnach słowami-zaklęciami i ogrodem zen w starej kamienicy? Tylko szaman moze coś takie wyczarować.
A ta kolekcja jak zawsze ma swoje lesze i gorsze modele. Ale są i takie wyszukane i takie zwyczajne.
@Bo: Czy gdzieś w Internecie można znaleźć zdjęcia tego apartamentu? Szukam i jakoś… nie trafiam?
kilka lat temu w Polsce fragmenty opublikowalo na swoich stronach Elle Decor
uszanki jak u ruskich soldatów
Ludzie! Czy was w tym kraju obchodzi coś więcej niż ploty i temperatura na sali? A może na pokazie najważniejsze były… kreacje?! Czy się mylę?
poprawka koleżanko/kolego: nie kreacje a handlówka prosto ze sklepu
Organizatorzy się popisali: zorganizować pokaz na lodowatym kamiennym dziedzińcu pod koniec października! Należało uprzedzić na zaproszeniach, że dress code to nie suknie wieczorowe tylko polary i puchowe kurtki. Nie ja jedna wracałam do samochodu sina z zimna!
nie narzekaj, pewnie dali wam coś na rozgrzewkę
Tak. Równie lodowate napoje.