Mauritius – zmiany docierają do raju

Data:

Kategoria:

spot_img

Mauritius wciąż jest przyrodniczym rajem, jednak i tej wyspy nie omijają zmiany związane z globalnym ociepleniem i szkodliwą działalnością człowieka.

Lasy i dzika przyroda

Lasy i dziewicze tereny na Mauritiusie zostały na wyspie w znacznym stopniu wycięte pod uprawy trzciny cukrowej. Mauritius też się zabudowuje. Rozrastają się kurorty, jak grzyby po deszczu wyrastają nowe hotele i domy. Branżą turystyczną, jak wszędzie, rządzi pieniądz. Cierpi nie tylko sama wyspa, ale również ocean i morskie stworzenia.

Coraz mniej muszli

Dziś na Mauritiusie jest coraz mniej muszli. W ciągu ostatnich 30 lat ich liczba zmniejszyła się o 60 proc.! Winę za to ponosi przełowienie tutejszych wód, turystyka, zanieczyszczenie ze ścieków i łodzi oraz zmiany klimatu. Globalne ocieplenie sprawia, że wyspa ma problem z podnoszącym się poziomem mórz, suszami i cyklonami. Na mięczaki żyjące w muszlach ogromny wpływ ma rosnąca temperatura wody oraz wzrost ilości dwutlenku węgla w atmosferze. Ten gaz cieplarniany powoduje zakwaszenie oceanu, przez co mięczaki mają problem z produkcją muszli. Jest ich nie tylko coraz mniej, ale są także coraz cieńsze.

A muszle to nie tylko cieszący oko turysty drobiazg na plaży. Kiedy nie ma skorupiaków, nie ma drapieżników, a więc inne organizmy zaczynają się pojawiać i rozmnażać, co skutkuje nierównowagą ekosystemu na tropikalnej wyspie i na całym świecie. Muszle ponad to stanowią budulec gniazd dla wielu gatunków ptaków oraz schronienie przed drapieżnikami dla mniejszych zwierząt. Dla krabów pustelników puste muszle są materiałem na nowy dom. Dzięki zawartości minerałów muszle pozytywnie wpływają na bioróżnorodność, która jest niesłychanie ważna, by świat mógł przetrwać. Muszle zapobiegają też erozji wybrzeża – stanowią barierę, dzięki której wiatrom, falom i prądom wodnym trudniej przemieszczać osad z linii brzegowej. Mauritius w ciągu ostatnich 50 lat stracił z kilkanaście kilometrów linii brzegowej i wiele plaż w wyniku erozji, co niekorzystnie odbija się na turystyce.

Rafy koralowe

Z najnowszych badań wynika, że globalne ocieplenie i degradująca naturę działalność człowieka niszczy też rafy koralowe. Te w zachodniej części Oceanu Indyjskiego, a więc i w pobliżu Mautritiusa, są zagrożone wyginięciem. Eksperci przekonują, że może dojść do tego już w ciągu najbliższych 50 lat! Naukowcy zbadali rafy koralowe w dziesięciu krajach zachodniej części Oceanu Indyjskiego. Poddano je ocenie przy użyciu kryteriów Czerwonej Księgi Ekosystemów (Red List of Ecosystems), którą opracowała Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN). Stwierdzono, że we wszystki rafy są bliskie nieodwracalnym uszkodzeniom. Badacze ocenili, że największe zagrożenie dla raf koralowych stanowi ocieplenie klimatu oraz przełowienie ryb.

Najnowsza ocena stanu raf kolorowych to sygnał alarmowy dla świata. Naukowcy w swoim badaniu wykazali, że ze względu na wzrost temperatury wody dochodzi do blaknięcia koralowców. To bardzo niebezpieczne zjawisko, które powoduje nawet 100 proc. śmiertelność kolonii. W najgorszej sytuacji są rafy we wschodniej i południowej części Madagaskaru, u wybrzeży Komorów i Wysp Maskareńskich.

Od lat pięćdziesiątych XX wieku liczebność raf koralowych na całym świecie zmniejszyła się aż o połowę. To skutek zmian klimatycznych, niezrównoważonego połowu ryb, zanieczyszczenia wód oraz niszczenia siedlisk.

Katastrofy ekologiczne

Maurytyjskiemu rajowi zagroziła katastrofa japońskiego masowca Wakashio, który w lipcu 2020 r. zderzył się z rafą koralową u wybrzeży wyspy. Kadłub pękł, a ze statku wypłynęło 1000 ton paliwa. Szczęściem w nieszczęściu jest, że nie wypłynęła ropa, którą statek przewoził (było tego blisko 4 tysiące ton!), a jedynie paliwo jednostki. Jednak wyciek i tak spowodował klęskę ekologiczną. Był tak ogromny, że widać go było z kosmosu! Okoliczne szkoły zostały zamknięte w trosce o bezpieczeństwo uczniów, bo zapach znad zanieczyszczonego morza był nieznośny. Premier Mauritiusu Pravind Kumar Jugnauth ogłosił stan wyjątkowy, prosząc o międzynarodową pomoc humanitarną.Część paliwa została przez fale wyrzucona na brzeg. A razem z trującą mazią na brzegu znalazły się martwe ryby, skorupiaki i ptaki umazane brudną, cuchnącą mazią. Na pomoc rzucili się Japończycy i Francuzi.

Mieszkańcy wyspy tworzyli prowizoryczne bariery z liści trzciny cukrowej, słomy i ludzkich włosów i utrzymywane na powierzchni za pomocą plastikowych butelek. Puste beczki używane były do zbierania ropy z płytszych wód. Miesiąc po katastrofie morze wyrzuciło na brzeg wyspy kilkadziesiąt martwych delfinów.

Parę miesięcy po katastrofie japońskiego masowca chiński trawler osiadł na mieliźnie u wybrzeży Mauritiusa. Tym razem wyciek był niewielki i sytuacja została szybko opanowana.

Wczasy wypoczynkowe

Wczasy dla Seniora w atrakcyjnych lokalizacjach w Polsce, nad morzem i w górach.

Turnusy rehabilitacyjne

Oferta pobytów w sanatoriach i ośrodkach rehabilitacyjnych dla Seniora.

Turnusy wielkanocne

Turnusy wypoczynkowe i rehabilitacyjne na Wielkanoc dla Seniora.

Boże Narodzenie i Sylwester

Turnusy wypoczynkowe i rehabilitacyjne na Boże Narodzenie i Sylwester dla Seniora.

CZYTAJ DALEJ

Polecane artykuły